OPIS: W 1996 roku astralni bracia po raz kolejny dokonuj? wstrz?su transowym ?wiatem o sile dziesi?ciu stopni w skali Richtera, tworz?c "The Astral Files" - niepowtarzalny, kosmiczny album wprowadzaj?cy nas seri? zawartych na nim dziesi?ciu akt w stan euforycznej szcz??liwo?ci, w kt?rym to stanie wiele os?b nadal - je?li nie wszyscy - przebywa, ilekro? oczywi?cie tylko maj? dost?p do tych szczeg?lnych archiw?w.Pierwsze odczytywanie astralnych akt rozpoczynamy wraz z numerem "Ionized", kt?ry niemal od razu daje nam solidnego i trafnego kopa w g?ow? si?? swych niezbyt skomplikowanych melodii i tak kr?ci si? w zasadzie do ko?ca co jest i wad? i zalet? i zale?y jeszcze dla kogo, dla mnie to (ma?a) wada. Por?wnania, por?wnania... do reszty astralnych dzie? oczywi?cie (no i ta perspektywa czasu te? dzia?a). W kolejnym tracku - "Zero" - po pocz?tkowym odliczaniu (chocia? trudno tu m?wi? o odliczaniu, je?li nast?puje natychmiast "zero" zako?czonym wystrzeleniem rakiety w kosmos, wszystko zaczyna si? kr?ci? - jak Ziemia wok?? S?o?ca. Tym razem te? jest dobrze, tak jak poprzedni tak i ten track nale?y do tych prostszych na p?ycie, jak i w ca?ej karierze grupy. Remix numeru trzy jest fajny, a track ?wietny. Rytm, melodia i klimatyczny wokal. Znakomicie zmixowane wokale mnich?w plus narastaj?ce w miar? up?ywu czasu melodie w ko?cu atakuj? s?uchacza ca?? sw? si?? w utworze "Free Tibet". Utw?r jest znakomity, sw? dos?owno?ci? nie pozwala na odpoczynek chocia? na moment.Co dalej wykazuj? archiwa? Po jednym z charakterystyczniejszych pocz?tk?w jeste?my w niesamowitym ?nie Maj?w... Czy melodi? z tego snu nadal osobi?cie zaliczam do grupy kilku tych najlepszych motyw?w us?yszanych w ca?ym swym ?yciu? Tak. "Kabalah (New Age Mix)" to remix utworu od kt?rego zacz??em wg??bia? si? w transowy ?wiat. Dla mnie to utw?r prze?omowy, jeden z powod?w dla kt?rych mi?dzy innymi pisz? te s?owa. Czy jest lepiej od orygina?u? Nie. Ale te? nie mog?o (i tak nie jest) by? gorzej. "Kabalah" w swej pierwotnej wersji mia? ponadnaturaln? moc, tutaj nic z tej mocy nie usz?o. Po wcze?niejszych dw?ch perfekcyjnych utworach nadszed? czas na "tylko" bardzo dobry: gdy pierwszy raz s?ucha?em podstawowej wersji "Time Began With The Universe" (dawno, dawno temu), track w og?le nie przypad? mi do gustu, ju? po ods?uchaniu pocz?tku mia?em do??. W miar? up?ywu czasu w ko?cu zrozumia?em ten utw?r i zmieni?em o nim kompletnie zdanie. Co do remixu tego utworu: jest (dobrze) jak mia?o by? (dobrze). O "Utopia (Concept Mix)" powiem tyle tylko, ?e tak jak "O?wiecona Ewolucja" trzyma wysoki poziom albumu, chocia? do tych najlepszych z nich raczej nie nale?y, w przeciwie?stwie do trzecich akt w tym kosmicznym archiwum. Ostatnie dwa tracki to zwolnienie rytmu akcji (dotarli?my do celu?). Trackom "Electronic" i "Ambience" najbli?ej do "Still Dreaming (Anything Can Happen)" i "Ambient Galaxy", nie jest to ambient, nie jest to chillout, tylko Goa z jeszcze innego wymiaru...Album kontynuuje ze wszech miar udane brzmienie zapocz?tkowane ju? przez trzy wcze?niejsze (z lat 1994-96) wydania wchodz?ce w sk?ad "Trust In Trance". Pod wzgl?dem atmosfery jest rewelacyjnie sugestywny, pod wzgl?dem melodii - genialnie transowy, jest r?wnie? wspaniale dobry pod ka?dym innym wzgl?dem. Niemniej jednak, mimo mych najszczerszych ch?ci, daleki jestem od stwierdzenia, ?e to najlepsza produkcja tego izraelskiego projektu - taki stan rzeczy aksjomatem dla wielu ludzi (w tym i dla mnie) nie jest i trzeba w tym momencie odda? ho?d albumowi "Dancing Galaxy" (i to jest w?a?nie ten wyznacznik, w?a?nie dla mnie - najlepszy album w historii ca?ej transowej tw?rczo?ci!). Po latach mo?e k?u? uszy prosta forma akt, czy s?aba na dzie? dzisiejszy jako?? d?wi?ku, lecz to wady wywo?ane wp?ywem chwili, kt?ra to chwila pragnie perfekcji w ka?dym aspekcie...Ca?o?? trzyma si? bardzo dobrze, bass i melodie si? znakomicie uzupe?niaj?, p?yta obfituje r?wnie? w najbardziej wywalone w kosmos melodie,kt?re chce si? s?ucha? ca?e ?ycie wr?cz (np. pierwsza melodia w "Kabalah" i ostatnia w "Maian Dream". Wspominam czasy, kiedy Astral Projection wszed? w moje ?ycie. Prze?om. Wiele os?b zaczyna?o sw? przygod? z Goa od tej grupy, na pewno maj?cej najwi?kszy wk?ad w rozw?j tej specyficznej ba?ni, w kt?rej narratorem jest trans. Pomimo faktu, ?e - jak wcze?niej zaznaczy?em - to kolejny album jest rfekcyjny, a ten og?lnie rzecz bior?c nie dorasta mu do pi?t, to jednak w por?wnaniu z ca?ym mn?stwem (nie wszystkimi naturalnie, ale na ewno zdecydowan? wi?kszo?ci?) innych wykonawc?w nadal dzieli tak ogromna odleg?o??, ?e nawet gdyby ustawi? jedna obok drugiej ka?d? transow? pozycj?, to i tak odleg?o?? ta by?aby zbyt du?a, by ocena za album "The Astral Files" mog?aby by? ni?sza od tej najwy?szej. (?r?d?o)
TRACKLIST:
1. Ionized
2. Zero
3. Enlightened Evolution (Rmx)
4. Free Tibet
5. Maian Dream
6. Kabalah (New Age Mix)
7. Time Began With The Universe (The End Of Time Mix)
8. Utopia (Concept Mix)
9. Electronic
10. Ambience
tsr, torrent, torrenty, warez, p2p, pobieraj za darmo, pobieraj bez limitu, polskie torrenty